google.com, pub-2456296071679977, DIRECT, f08c47fec0942fa0 google.com, pub-2456296071679977, DIRECT, f08c47fec0942fa0 Moje szkockie Smaki : zielono mi...
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zielono mi.... Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zielono mi.... Pokaż wszystkie posty

sobota, 4 stycznia 2020

Pearl barley w sosie grzybowym.


Kasza pęczak to jeden z tutejszych smaków, bez których nie wyobrażam już sobie życia. Znałam jej smak z Polski. Często, podobnie jak kasza gryczana, pęczak gościł w kuchni mojej babci. Ja jednak przez długie lata go nie doceniałam i traktowałam trochę po macoszemu, jak coś passé. To w Szkocji odkryłam pearl barley na nowo i to tu tak naprawdę  doceniłam. Towarzyszy mi ona teraz nieodłącznie w mojej codziennej diecie.
W szkockiej kuchni kasza perłowa jest najważniejszym składnikiem kultowej tu, narodowej zupy, którą ja nazywam szkockim krupnikiem- Scotch broth. Przepis na jej przygotowanie zamieściłam na moim drugim blogu MOJA mała SZKOCJA.
Ale to nie zupa z zawartością pearl barley będzie bohaterem tego postu.
Dzisiaj postaram się was zachęcić do przygotowania z niej prostego dania – kaszy perłowej z sosem grzybowym, którą zaserwuje z przepyszną sałatą z młodych liści szpinaku i rucoli.