Jesień rozgościła się
już na dobre. Jej widoczne oznaki to nie tylko chłodniejsze, deszczowe dni i
zdobiące drzewa kolorowe liście. Jesień to również sezon na owoce i warzywa,
które właśnie w tym okresie roku dojrzewają i cieszą nas w pełni swoim smakiem.
Na Wyspach, szczególnie
popularnym, w tym okresie, warzywem jest dynia. Pokaźnych rozmiarów, soczyście pomarańczowe
‘dyniowe głowy’ już od połowy września można nabyć we wszystkich sklepach, z myślą
o Halloween, które świętuje się ostatniego dnia października. Dyniowe lampiony
z dziwacznie wyciętymi, mającymi budzić grozę otworami, rozbłyskują we
wszystkich ogrodach, ogródkach i ozdabiają wejścia domów, na wiele dni przed
tym świętem duchów.
Ja nie wystawiam takich lampionów, nie dlatego, że mam tu jakieś opory natury religijnej. Czynie to z czysto praktycznego powodu. Wystawiając lampiony i Halloweenowe dekoracje, z trudem opędzicie się od tabunów dzieci, które będą pukać do waszych drzwi w oczekiwaniu na cukierki. Nieozdobione domy są przez dzieciaki omijane😉. Nie mam nic przeciwko takiej tradycji, gdy odwiedzają mnie dzieci z najbliższego sąsiedztwa, ale ostatnim razem, miałam wrażenie ze odwiedziły mnie szkraby z całego miasta. Drzwi się praktycznie nie zamykały a cztery opakowania cukierków, pokaźnych rozmiarów, rozeszły się po niecałych dwóch godzinach. Musiałam udać się do sklepu po kolejne, aby nie odprawiać z kwitkiem kolejnych, próbujących mnie, swoim strojem przestraszyć, maluchów.
Dlatego też, przez
ostatnie dwa lata, ‘zawiesiłam’ w tym dniu moją sąsiedzką integracje.
Ozdabiam za to dyniami wnętrze
mojego domu. Szczególnie uwielbiam te małe, różnokolorowe, sezonowe o wielkości
jabłka lub większej pomarańczy. Tworze z nich kompozycje, które ustawiam w różnych
pomieszczeniach w domu, uzupełniając je jesiennym zapachem świecy.
Ale nie o dekoracjach będzie
ten post. Dzisiaj przedstawiam wam jeden z wielu moich dyniowych jesiennych przepisów,
na pikantny Quiche z dyni, papryki i czerwonej cebuli.
Zapewniam was ze dyniowych pyszności, tej jesieni, na tym blogu nie zabraknie. Jest to bowiem jedyny okres w roku, kiedy mogę je wykonać z lokalnych, wychodowanych w Szkocji warzyw, a tym samym ograniczyć mój ślad węglowy. Jest to też jedyny okres w roku, kiedy mogę kupić te śliczne małe dynie. I z nich właśnie przygotowałam mój dzisiejszy quiche.
Quiche możecie przygotować
z dowolnej dyni. Doskonale nada się do tego dynia piżmowa, znana tu jako Butternut
squash.
Składniki:
1 opakowanie kruchego ciasta
2 małe dynie wielkości dużej
pomarańczy.
2 papryki, ja użyłam
czerwonej i pomarańczowej
2 papryczki chili,
1 duża czerwona cebula
3 duże ząbki czosnku
2 czerwone cebulki dymki, możecie użyć też 3 do 4 białych
½ pęczka pietruszki –
tylko listki
2 gałązki rozmarynu opcjonalnie
łyżeczka suszonego
Kilka gałązek tymianku opcjonalnie
1 łyżeczka suszonego
Kilka łyżek oliwy
120 g sera cheddar.
4 jajka
4 łyżki śmietany double
cream lub kwaśnej gęstej 18%
Sól, pieprz do smaku
Ingredients:
pastry
2 small pumpkins the size of a large orange.
2 peppers, I used red and orange
2 chilli peppers,
1 large red onion
3 large cloves of garlic
2 red spring onions, you can also use 3 to 4
white ones
½ a bunch of parsley - only leaves
2 sprigs of rosemary, optionally a teaspoon
of dried
A few sprigs of thyme, optional 1 teaspoon
dried
A few tablespoons of olive
120 g cheddar cheese.
4 eggs
4 tbsp double cream or 18% thick sour cream
Salt and black pepper to taste
Przygotowanie:
Kruche ciasto rozwijam
na blaszce. Używam specjalnej metalowej do Quiche. Blaszka ma podnoszone dno,
przez co łatwiej wyciągnąć z niej tarte lub Quiche. Są w niej też liczne otwory,
dzięki którym po nakłuciu ciasta widelcem nie muszę używać fasoli lub innych ‘obciążników’
do jego wypieku.
Tradycyjnie nadzienie Quichu
wykłada się na surowe ciasto, ale ponieważ w dzisiejszym przepisie użyłam upieczonych
warzyw, które nie muszą się długo zapiekać, więc podpiekam ciasto w piekarniku
przez 10 minut w temperaturze 200 stopni Celsjusza.
Dynie przekrajam na pół i wyciągam z nich pestki. Układam na tacy do pieczeni. Podobnie czynię z papryką. Czerwoną cebule dziele na ćwiartki.
Czosnek wkładam w całości, jedynie nacinam nożem każdy z ząbków, tak, aby łatwiej było wycisnąć z łupinek upieczone ząbki.
Papryczkę chili nacinam wzdłuż i oczyszczam z
pestek. Układam ją na każdej z połówek dyni.
Na tak przygotowanych warzywach rozkładam rozmaryn i gałązki tymianku, polewam oliwą, solę i dodaje świeżo zmielony pieprz.
Warzywa wkładam do
piekarnika rozgrzanego do 200 stopni na około 40 minut.
Po tym czasie wyciągam i
czekam aż przestygną.
Upieczone warzywa przekładam
do średniej wielkości miski.
Upieczony miąższ dyni,
za pomocą łyżki oddzielam od grubej skórki i dziele na drobne kawałki. Podobnie
czynie z pozostałymi warzywami. Upieczoną papryczkę chili kroje najdrobniej,
aby w trakcie jedzenia nie natrafić na większy pikantny kawałek, który zepsułby
mi smak całości. Czosnek wyciskam z łupinek.
Drobno siekam dymkę i dodaje do upieczonych warzyw.
Do małej miski wbijam jajka i dodaje śmietanę. Dokładnie mieszam i dodaje posiekaną pietruszkę. Ponownie mieszam i zawartość wlewam do miski z warzywami. Ostatnim składnikiem, który dokładam do farszu jest starty na tarce z dużymi oczkami ser cheddar. Zawartość dokładnie mieszam i nakładam na wcześniej przygotowany spód z kruchego ciasta. Równomiernie rozprowadzam i wkładam do piekarnika rozgrzanego do temperatury 200 stopni na około 30 do 35 minut.
Po tym czasie wyciągam Quiche
i mogę go zaserwować.
Tego typu dania
doskonale smakują zarówno na zimno jak i na gorąco.
Ja dzisiejszy Quiche przygotowałam
na kolacje, a dokładnie na tzw. Hight Tea.
Podałam go w towarzystwie Prosecco.
Pyszne wytrawne danie, które
z pewnością będzie smakować każdemu z członków waszej rodziny.
Smacznego!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz