Kilka tygodni temu pisałam na tym blogu, że staram się, ostatnimi
czasy, zagłębić tajniki kuchni chińskiej. A to za wszystko sprawą programu
kulinarnego Goka Wan, który oglądam w tutejszej telewizji. Gok Wan znany jest
wam z pewnością z popularnego kilka lat temu programu, emitowanego na antenie TVN Style ‘Jak
dobrze wyglądać nago’. Program ten po kilku latach nieobecności ponownie wrócił
na antenę polskiej telewizji. W księgarniach znajdziecie również książkę o tym
samym tytule, w której ‘stylista i guru mody, udowadnia, że każda kobieta może
prezentować się wspaniale, nie poddając się drakońskiej diecie czy
nieprzyjemnym zabiegom kosmetycznym’.
Ale nie o modzie i tajnikach urody jest ten blog, tylko o gotowaniu (chociaż jak już wielokrotnie udowadniano odpowiednia dieta może się do poprawy naszego wyglądu mocno przyczynić). Inną bowiem specjalnością, tego guru mody jest gotowanie i to nie byle jakie. Sięga on do smaków dobrze znanych mu z rodzinnego domu. Odtwarzając je, wykonuje i serwuje potrawy, jak przystało na osobę o dużym wyczuciem smaku, w sposób niezwykły, wręcz artystyczny. Smak dań jest równie efektowny jak ich wygląd. Musze przyznać, że kuchnia w jego wydaniu bardzo przypadła mi do gustu i już kilka z zaprezentowanych potraw, udało mi się popełnić.
Dzisiejsza sałatka z ogórka jest również jego autorstwa z
tym, że dokonałam w niej niewielkich zmian, wymuszonych raczej koniecznością a
nie wewnętrzną potrzebą zmiany składnika. Któregoś bowiem dnia, przygotowując ją
dla moich gości, zapomniałam kupić jeden z podstawowych składników- spring
onion. Czas mnie naglił, a powszechne w Polsce warzywniaki, tu (na Wyspach) są w znacznym
oddaleniu od osiedli i domów. Wyprawa po nią nie wchodziła więc w grę. Na całe szczęście
efekt przeszedł moje oczekiwania, a czerwona cebula, którą zastąpiłam sprong
onion okazała się tzw. strzałem w dziesiątkę.
Kolejną zmianą jest użycie przeze mnie japońskich składników
takich jak japoński ocet ryzowy i słodzik stosowany do potraw z tej kuchni. Słodzik
możecie śmiało zastąpić ½ łyżeczki brązowego cukru.
**********
Składniki:
1 duży zielony ogórek
½ średniej czerwonej cebuli
Kilka listków zielonej pietruszki
1 łyżeczka sosu sojowego
2 łyżeczki octu ryzowego
1 łyżeczka oleju sezamowego
½ łyżeczki słodzika do potraw japońskich
2 łyżeczki ziaren prażonego sezamu
1 łyżeczka białych sezamowych ziaren
½ łyżeczki czerwonego pieprzu
¼ łyżeczki ostrej papryki chili w proszku lub płatków
Szczypta soli
Przygotowanie:
1.Zaczynam od dokładnego umycia i pokrojenia w kostkę zielonego ogórka, który układam na ręczniku papierowym i oprószam solą. Pozostawiam na piętnaście minut do, maksymalnie trzydziestu, tak aby ogórek ‘puścił soki’, a dokładnie wodę w nim zawartą.
2.W tym czasie przygotowuje dresing.
Na patelni prażę dwie łyżeczki ziaren sezamu. Zajmuje to maksymalnie 2 minuty. Następnie do o małej miseczki wlewam wszystkie płynne składniki- olej sezamowy, sos sojowy, ocet ryzowy, słodzik lub brązowy cukier, jak również dodaje roztarty w moździerzu czerwony pieprz, uprażony sezam, i paprykę w proszku.
Wszystkie składniki dokładnie mieszam i dodaje do nich
pokrojoną w cieniutkie plasterki (półksiężyce) czerwoną cebule. Ponownie
wszystko dokładnie mieszam i odstawiam na 5 minut.
3. Kolejna czynnością jest dokładne osuszenie zielonego ogórka za pomocą ręcznika papierowego. Osuszony do miski i polewam przygotowanym dresingiem.
Sałatkę posypuje pokrojonymi listkami pietruszki i
ziarnami białego sezamu.
Podaje z mięsem z ugotowanej piersi z kurczaka pokrojonym w plastry. Mięso ugotowałam z dodatkiem tradycyjnych ziół- tymianku, liścia lubczyka, ziela angielskiego i 2 liści laurowych (wszystko poza zielem angielskim z mojego małego zielnego ogródka), w wodzie z dodatkiem soli himalajskiej.
Lekkie i pożywne danie na upalne letnie dni.
*****************
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz