Wiosna to pora roku, w której zdecydowanie przestawiam się
na lżejszą kuchnię. Zupy warzywne, grillowane warzywa, sałatki i surówki to nieodłączny
element mojej wiosennej jaki i letniej kuchni. W szkocji początek wiosny często bywa bardzo
kapryśny, z pogodą w kratkę. Przez ostatnich kilka dni pogoda była cudowna i wszystko
wskazuje na to, że kolejne dni również będą mnie rozpieszczać, ale początek przyszłego tygodnia nie wygląda już tak różowo. Dlatego warto być przygotowanym na takie dni, również
kulinarnie.
Przepis na dzisiejszą zupę jest inspirowany tradycyjną,
szkocką zupą rybną Cullen Skink, na którą przepis zamieściłam już na tym blogu.
Bardzo ją lubię, ale często nie chce mi się jej gotować wykorzystując tradycyjną
recepturę.
Gotowanie, podobnie jak jedzenie ma być przyjemnością, dlatego jeśli coś wymaga ode mnie, zapracowanej osoby, zbyt dużego zachodu, staram się to maksymalnie uprościć. Lubię tez wprowadzać do tradycyjnych przepisów nowe smaki i tym sposobem stworzyłam zupę, która nawiązuje do kultowego przepisu na szkocką Cullen skink, i jest równie smaczna i cudownie rozgrzewająca, w zimniejsze wiosenne dni.
Przepis ten możecie śmiało zamieścić w analne wielkanocnych receptur i przygotować na wielkanocny obiad.
Składniki:
½ kg wędzonej ryby – ja użyłam wędzonego haddocka i wędzoną
basę (proporcje dowolne, w tej zupie 50/50)
1 średnia cebula
4 do 5 średnich ziemniaków
Pęczek pietruszki
Pęczek koperku
Kilka ziaren ziela angielskiego (ja dodaję około 10)
2 liście laurowe
1 łyżeczka ziaren pieprzu (ja użyłam czerwony)
1 plaska łyżeczka soli morskiej (wędzona ryba jest słona,
nie przesadzajcie więc z solą)
1 bulion warzywny lub rybny
3 łyżki oliwy z oliwek
200 ml słodkiej śmietanki double cream
Przygotowanie:
Cebule kroje w drobną kostkę i wrzucam do garnka, do którego wlałam wcześniej 3 łyżki oliwy (oliwę wcześniej lekko podgrzewam).
Wraz z cebulą wrzucam do garnka lisice laurowe i ziele
angielskie.
Cebule smażę na małym
ogniu, aż do momentu, kiedy się zeszkli.
Kolejnym składnikiem, który umieszczam w garnku są pokrojone w kostkę ziemniaki.
Po dodaniu dokładnie mieszam i smażę około 2 minut. Po tym czasie dodaje drobno posiekaną pietruszkę.
Wszystkie składniki dokładnie mieszam. Wlewam wodę (jej poziom musi być wyższy o około 1 cm od składników, jeśli chcecie uzyskać gęstą zupę) i wrzucam kostkę bulionową.
Zwiększam ogień i przykrywam garnek. Gotuje około 15
minut lub do czasu, aż ziemniaki zaczną mięknąć.
Wtedy do zupy dodaje starty w moździerzu pieprz i sól
morską i wrzucam pokrojoną, w dość dużą kostkę rybę. Mieszam i gotuje przez około
5 minut.
Po tym czasie zupę wyłączam i wlewam do niej słodką śmietankę.
Ostatnim składnikiem, dodawanym do zupy, jest drobno posiekany koperek, który możecie wrzucić do zupy tuz przed podaniem, lub posypać nim zaserwowaną zupę.
Zupa pachnie bosko i równie bosko smakuje😊
PS
Wiosna zawitała do mojego ogrodu😊
Teraz czekam jedynie,... no sami wiecie na co. Aby jak
najszybciej…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz