To danie jest 'ikoną' tutejszej tradycyjnej kuchni. Znajdziecie je w
karcie wszystkich restauracji serwujących lokalną szkocką kuchnie. Jak większość
z lokalnych dań, również i to, wzorowane jest na kuchni francuskiej –
jednogarnkowym daniu z mięsa jelenia. Długo wzbraniałam się przed jego spróbowaniem.
Jest to bowiem potrawa mięsna, a ja staram się, od kilku lat ograniczać jego jedzenie.
Nie oparłam się jednak namowom i po raz pierwszy spróbowałam
go w bistro, mieszczącym się w lokalnym klubie golfowym, w pobliżu miejscowości
Lochcarron, położonej w szkockich Highlandach nad przepięknym jeziorem o tej
samej nazwie. O tej podroży możecie przeczytać klikając ten link.
Zaserwowany venison był wyborny. Tak mi zasmakował, że po
powrocie z podroży już kilkukrotnie go wykonałam, posiłkując się rożnymi
przepisami z sieci. Wersja, którą dzisiaj przedstawiam, jest jedną z mniej
wyszukanych, ale jest i zarazem najprostsza do wykonania i bardzo smaczna.
Na wykonanie tej potrawy, tym razem, zdecydowałam się trochę
z konieczności. Podczas ostatnich zakupów w moim ulubionym sklepie, nie udało mi
się kupić kurczaka, po którego się tam wybrałam. Nie było też innego domowego i
dzikiego ptactwa, które można zawsze dostać w normalnych czasach. Venison pozostał
więc jedyną alternatywa dla mięsa wołowego i schabu z kością.
Składniki do wykonania tego dania, a przede wszystkim mięso
z jelenia znajdziecie we wszystkich sklepach na Wyspach. Na pytanie, gdzie można
je kupić w Polsce nie odpowiem. Z pewnością dostępne jest w dobrych delikatesach.
Mój Venison nie wymaga użycia dużej ilości składników, tak
jak już wspomniałam przedstawiam jego najprostszą wersję.
Jest jednak dość czasochłonny i jeśli chcecie go przygotować
na obiad lub wczesną kolacje, to zabierzcie się do pracy na jakieś 2,5 godziny
przed podaniem posiłku.
Składniki – porcja dla 2 osób / Ingredients
- a serving for 2 people
½ kg mięsa z czerwonego jelenia / ½
kg of red deer meat
2 średnie marchewki / 2
medium carrots
2 cebule / 2
onions
2 ząbki czosnku / 2
garlic cloves
½ rzepy / ½ turnip
4 średnie ziemniaki Maris Piper / 4 medium Maris Piper potatoes
4 łyżki oleju roślinnego / 4
tablespoons of vegetable oil
6 łyżek sosu Worcestershire / 6
tablespoons of Worcestershire sauce
4 łyżki maki / 4
tablespoons of flour
2 liście laurowe / 2
bay leaves
Kilka gałązek tymianku / A
few sprigs of thyme
Liść lubczyku (mój dodatek) / Lovage
Leaf (my addition)
Sól, pieprz do smaku / Salt,
pepper to taste
Szczypiorek lub pietruszka do serwowania / To
serving chives or parsley.
Przygotowanie:
Venison, które kupiłam jest specjalnie wyselekcjonowane i
przygotowane (pokrojone w kawałki) do tego dania. Nie powiem z której części jelenia,
bo nigdy się na nad tym nie zastanawiałam i nie pytałam. Z pewnością znawcy dziczyzny będą wiedzieli jaka
będzie na ten gulasz najlepsza. Ja kupuje po prostu mięso
z nalepką Venison strew.
Przed smażeniem zalewam je na pół godziny mlekiem. Następnie
płuczę w zimnej wodzie i dokładnie osuszam.
Warzywa kroje- marchew w grube talarki, rzepę i cebule w dużą
kostkę. Najgrubiej kroje ziemniaki. Są one najbardziej miękkie i potrzebują, w porównaniu
z pozostałymi warzywami, najmniej czasu na ugotowanie.
Do miski wsypuje mąkę i mieszam ją z solą i pieprzem. Osuszone
kawałki mięsa okładnie w niej obtaczam. Mąkę, która pozostała, użyje do ‘wykończenia’
dania.
W garnku
rozgrzewam olej i wrzucam venison. Dokładnie obsmażam aż się zrumieni. Dodaje
cebule, liście laurowe, tymianek i lubczyk i sos Worcestershire. Dokładnie
mieszam i dolewam wody, tak aby przykryła mięso. Przykrywam garnek pokrywką i
gotuje na małym ogniu około półtorej godziny od czasu do czsu mieszając. Po tym czasie dodaje marchewkę i rzepę.
Dolewam wodę, tak aby przykryła warzywa, gotuje przez 15 minut i dodaje ziemniaki.
Gdy są miękkie dodaje do nich resztę maki, którą rozpuszczam wcześniej w zimnej
wodzie. Gotuje przez 3 minuty odstawiam z ognia. Odczekuje kolejnych 5 minut i podaje
danie.
W niektórych przepisach zalecane jest dodanie do
gotowania wołowej kostki bulionowej, jak również czerwonego wina. Ja jednak
tych składników nie używam. Venison jest dla mnie bardzo smaczny w takiej
wersji. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie abyście wy te składniki dodali.
Venison podaje posypany dużą ilością świeżego szczypiorku. Można go zaserwować również z razowym pieczywem.
Mam nadzieje, że będzie wam smakować.
PS
PS
To mój pierwszy venison…
A to miejsce, w którym go zjadłam- Lochcarron.
Loch Carron
Ile kosztuje mięso z jelenia?
OdpowiedzUsuńWitam
UsuńZa opakowanie 0,5 kg zapłaciłam około 5 £.
Pozdrawiam
Agnieszka