google.com, pub-2456296071679977, DIRECT, f08c47fec0942fa0 google.com, pub-2456296071679977, DIRECT, f08c47fec0942fa0 Moje szkockie Smaki : Baked eggs & smoked salmon or salami recipe

sobota, 4 kwietnia 2020

Baked eggs & smoked salmon or salami recipe

Święta Wielkanocne to czas, kiedy jajek zjada się chyba najwięcej w roku. Nie wiem, jak jest w waszych domach, ale ja oprócz jajek – pisanek, które w dużej ilości gotuje w łuskach cebuli a następnie zjadam je w trakcie wielkanocnych posiłków (dodając np. do wielkanocnego żurku), przygotowuje jeszcze inne jajeczne pyszności.
Moje zwyczaje związane z tymi światami znacznie ewaluowały od kiedy jestem na emigracji. Nie przygotowuje już tylu dań, a święta te częściowo spędzam w pracy. Jedna rzecz pozostała jednak niezmienna - wielkanocny biały barszcz i żurek. Nie jestem fanatycznie przywiązana do żadnego z nich, chociaż częściej przygotowuje ten drugi.
Szkoci nie znają ani białego barszczu ani żurku, ale za to jajka -symbol życia obecne są na tutejszych stołach. Głównie co prawda w postaci tych czekoladowych, wypełnionych kolorowymi drażami, cukiereczkami lub piankami. Chociaż i potraw z ich udziałem np. wielkanocnych omletów również nie brakuje. Ponad to przed Wielkanocą półki sklepowe zapełniają się koszyczkami, do których nie wkłada się święconki. Służą one dzieciom do zbierania jajek w trakcie wielkanocnej zabawy. O tym i innych zwyczajach przeczytacie w poście zamieszczonym na moim drugim blogu – Happy Easter, czyli Wielkanoc w Szkocji.

Jajka, które dzisiaj przygotowałam są moją szkocką propozycją na Wielkanoc. Nie jest to przepis, który jest typowy dla tego kraju, jest raczej moją impresją na temat wędzonego łososia i jajek. Dla tych, którzy nie przepadają za łososiem przygotowałam propozycje z salami. Tak naprawdę do tych jajek możecie dodać wszystkie wasze ulubione dodatki, np. gotowaną białą wielkanocną kiełbasę. Ja uwielbiam te z łososiem, ale równie smaczne są z innymi wędzonymi rybami jak haddock czy basa. Zachęcam was do ich przygotowania. Będą one doskonałą przystawką nie tylko do wielkanocnego śniadania.
Moje jajka przygotowałam w silikonowych foremkach do mufinek. Jeśli takich nie macie to możecie użyć metalowych lub zwykłych papierowych. Do zapiekania nadają się też małe żaroodporne naczynia. 

Składniki – dla 2 osób 
100 g smoked salmon lub innej wędzonej ryby w plastrach

4 plastry salami

4 jajka Free range
pieprz i sól do smaku
szczypiorek (koperek lub pietruszka)
1 łyżeczka masła
Do serwowania (dowolnie) sałata, pomidorki koktajlowe, pieczywo tostowe. 

Przygotowanie: 
Po każdej z foremek władam odrobinę masła. Rozprowadzam je palcami, tak aby pokryć całą jej wewnętrzną powierzchnie. Łososia kroje w 2,5 cm paski (taka jest wysokość jej brzegów) i władam do foremki otaczając jej brzegi i przykrywając nim dno. Podobnie postępuje z salami. Każdy plaster rozkrajam na dwie części i zaokrągloną częścią wkładam do foremki – 3 plastry na boki, jednym wypełniam jej dno. Do tak przygotowanych foremek wsypuje połowę szczypiorku. 
(Jeśli przygotowujecie jajka w silikonowych formach, to na tym etapie przenieście je do żaroodpornego naczynia lub głębokiej blaszki, w której będziecie je zapiekać. Jeśli najpierw dodacie jajko to będzie wam je bardzo trudno przenieść w nienaruszonym stanie.)
Następnie do każdej 'babeczki' wbijam jajko. Posypuje resztą szczypiorku, świeżo zmielonym pieprzem i opcjonalnie solą, ponieważ łosoś i salami są słone. Jeśli chcecie ‘podkręcić’ smak to możecie posypać jajka startym serem.
Naczynie wypełniam  gorącą wodą do wysokości 2/3 foremki. Następnie władam do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na 10 do 15, w zależności od tego jak chcę przygotować jajka. Ja dzisiejsze przygotowałam na twardo.
Po tym czasie wycągam z piekarnika i serwuje. Dzisiejsze baked eggs podałam z tostem, sałatą i pomidorkami koktajlowymi z odrobiną octu balsamicznego.
Zachęcam was do ich wykonania.
Są naprawdę smaczne:-) 


4 komentarze: