Pea and ham soup

Kolejna pyszna i łatwa do przygotowania zupa z zielonego groszku z dodatkiem szynki. Z pewnością nie jest to typowa scottish soup, ale na 100% znajdziecie ją w karcie dań każdego tutejszego bistro, restauracji czy też w pracowniczej kantynie. Jej smak wszędzie będzie podobny, ale to drobne szczegóły, związane ze składnikami, z których się ją przygotowuje, jak również sposób jej zaserwowania, zawsze będą czynić wielką różnice. Pea and ham soup to kolejne tutejsze danie, które nie wymaga użycia wyszukanych składników, jest proste i tanie w przygotowaniu. Jego przygotowanie nie jest również czasochłonne. Mnie zajęło to tym razem około 40 minut, 10 minut dłużej niż zazwyczaj, ponieważ musiałam 'obfotografować' każdą kolejną czynność, niezbadaną do wykonania zupy. 

Zielony to kolor nadziei, a tej w tych trudnych czasach potrzebujemy najwięcej. Zamiast jednak biegać po zielonych łąkach i cieszyć się nadchodzącą wiosną, postanowiłam w ten weekend pozostać w domu, z szacunku dla zdrowia i życia innych jak i mojego własnego. 
Kolory, tutejsze nieziemskie widoki, jak również zwiedzanie ciekawych miejsc i oglądanie pięknych budynków, to bodźce, bez których nie potrafię żyć. Dlatego też postanowiłam mój dzisiejszy, niedzielny obiad rozpocząć od zielonej, optymistycznej zupy, która jest dla mnie substytutem wszystkich tych rzeczy, z których muszę obecnie zrezygnować.

Składniki (do przygotowania zupy- startera dla 4 osób):

-1/2 kilograma słodkiego, mrożonego, zielonego groszku
-2 średniej wielkości ziemniaki
-Jedna średnia cebula (do dzisiejszej zupy dodałam 3 małe cebule szarotki i jedną małą organiczną białą cebule)

-3 łyżki oleju- ja używam mojego ulubionego ryżowego
-sól, pieprz do smaku 
-cztery plastry dobrej szynki
-800 mil do 1 litra bulionu z szynki lub innego o dowolnym smaku. Ja mój bulion przygotowuje z organicznej warzywnej kostki. 

- i mój tajny składnik - łyżeczka suszonego liścia lubczyku oraz 2 łyżeczki chrzanu lub sosu chrzanowego do serwowania.

Przygotowanie:

Umyte i obrane ze skórki ziemniaki kroimy w drobną kostkę, podobnie jak cebule. Szarotkę kroje w plasterki. Do trzylitrowego garnka wlewam olej. Na rozgrzany olej wrzucam pokrojone warzywa i dodaje sól, swieżo zmielony pieprz i lubczyk. Mieszam cały czas drewnianą łyżką przez około 3 do 4 minut, aż cebula zmięknie, ale uważam, aby się nie zarumieniła, ponieważ zmieni to znacząco smak zupy. Następnie wlewam do garnka bulion i gotuje około 10 do 12 minut, aż ziemniaki staną się miękkie. Wtedy wrzucam zielony groszek i gotuje kolejne 2 do 3 minut.

 W czasie, gdy ziemniaki i cebula gotują się, plastry szynki układam na grillu i grilluje je około 3 minut. Jeśli nie macie elektrycznego grilla możecie użyć patelni i opiec szynkę aż się zarumieni. Następnie kroje ją w paseczki, które dodaje do każdego talerza serwowanej zupy. 

Gdy groszek jest miekki, odstawiam garnek z ognia. Nakrywam pokrywka i po kolejnych 5 minutach przystępuje do zblendowania zupy. 

                Gdy uzyskam gładką konsystencję pozostaje mi już tylko zaserwować zupę, tradycyjnie z dodatkiem razowego chleba lub pieczywa czosnkowego. Tym razem użyłam do tego grzanek.

Dzisiejsza zupa to starter. Ma tylko 'podbić' smak przed daniem głównym. Moje kubki smakowe zostały pobudzone. Czekam na danie główne, które dzisiaj przygotowuje ktoś inny😊.

Smacznego!

PS Jeśli chcesz odwiedzić Szkocje, zobaczyć zapierające dech w piersiach widoki jak również doświadczyć na miejscu tutejszej kuchni, a jesteś obywatelem kraju, który musi posiadać wizę przy wjeździe do UK, lub jeśli planujesz wakacyjny wyjazd do miejsca, gdzie wiza jest konieczna, to możesz ją nabyć klikając w ten link. Łatwy i prosty sposób bez konieczności odwiedzania ambasady danego kraju.