Ciasto francuskie, a raczej wypieki z jego udziałem to bardzo wdzięczny temat. Można je obecnie kupić w każdym supermarkecie i nie trzeba już tracić czasu na jego wykonanie. Z jego udziałem każdy z was, z pewnością, szybko wyczaruje pyszności. Dla mnie, jednak, jego największą zaletą jest fakt, że doskonale nadaje się do przygotowania słodkości tzw. last minute. Sprawdza się, zwłaszcza kiedy na głowę zwalają się nam niezapowiedziani goście. Dlatego warto jest zawsze mieć je w lodówce.
Dzisiejszy przepis, ‘wypiekowy’, z pewnością wyjdzie
każdemu, nawet jeśli tak jak ja, niezbyt potrafi i lubi piec. Wypieki to
zdecydowanie nie moja specjalność. Dlatego też tak kocham gotowe rolki ciasta francuskiego
jak i kruchego i filo pastry. Są naprawdę pomocne, gdy chce moich gości uraczyć,
oprócz pysznego obiadu, jakimiś słodkościami.
Walentynki powinny być dniem szczególnym. Wymagają specjalnej oprawy, ale nie dajmy się zwariować! Trzeba się tym świętem cieszyć, a nie spędzać jedynie długie godziny na gotowaniu. Dlatego też i tym razem postanowiłam skorzystać z gotowca i nieco ułatwić sobie (i wam) prace.
Dzisiejszy przepis nie należy do typowych szkockich słodkości.
Jest moim wynalazkiem. Inspirowałam się jednak, przy jego wykonaniu, licznymi przepisami
publikowanymi na anglojęzycznych blogach kulinarnych. Mam nadzieje, że i wy
również zainspirujecie się moim przepisem przygotujecie swoje walentynkowe wypieki.
Składniki:
1 rolka ciasta francuskiego
1 biały kremowy serek
3 łyżki brązowego cukru
2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
½ szklanki wiórków kokosowych
½ tabliczki czekolady
1 jajko
Kilka truskawek
Przygotowanie
Do przygotowania walentynkowych słodkości użyłam dwóch foremek
-jednej w formie kwiatka(większa) drugiej w trakcie serduszka (mniejsza). Jeśli
macie dwie w kształcie serca, to ich użyjcie.
Rolkę ciasta rozwijam na blacie i wycinam ciastka foremką w kształcie kwiatka. Z pojedynczej rolki uzyskuje 16 ciastek. Wycinam również kilka serduszek z pozostałej części ciasta.
Osiem wyciętych ciastek układam na płaskiej foremce i
smaruje je za pomocą pędzelka, roztrzepanym w miseczce jajkiem. Posypuje każde
cukrem.
W pozostałych 8 ‘kwiatkach’ wycinam serduszka mniejszą
foremką.
Każdy z nich nakładam na ciastka z blaszki. Ponownie
smaruje jajkiem i posypuje cukrem.
Wkładam do piekarnika rozgrzanego do 220 stopni na max 20
minut.
Po upieczeniu odstawiam ciastka, aby ostygły.
Gdy ostygną lekko naciskam palcem środek - serduszko i wciskam
do wewnątrz.
W szklanej misce rozpuszczam czekoladę. Gdy się rozpuści wkładam do niej ciastko, od strony otworu z serduszkiem lekko naciskam, tak aby brzegi dobrze pokryły się czekoladą.
Ciastka odkładam na blaszkę, w kolejności w jakiej wkładałam
je do roztopionej czekolady.
Gdy wszystkie są gotowe, to stroną pokrytą w czekoladzie wkładam ciastko do wiórków kokosowych i ponownie odkładam na blaszkę. Czekam, aż czekolada wystygnie.
W międzyczasie w miseczce przygotowuje nadzienie z białego
kremowego serka i ekstraktu waniliowego. Łączę składniki, aż uzyskam gładką masę,
którą przekładam do rękawa cukierniczego. Tym razem użyłam foliowego woreczka,
w którego rogu zrobiłam nacięcie.
Tak przygotowaną masą wypełniam ciasteczka i gotowe.
Umieszczam je na platerze w towarzystwie dorodnych truskawek, które kształtem przypominają serduszka.
Deser jest prosty do przygotowania. Jeśli jesteście dobrze
zorganizowani to przygotujecie go w 30 minut.
Wymieszanie serka z ekstraktem zajmuje minutę, ale
zamiast niego możecie śmiało użyć bitej śmietany z pojemnika.
Wnętrze możecie wypełnić również budyniem o dowolnym
smaku.
Zostawiam to waszej inwencji.
Życzę smacznego😊,
udanych wypieków i Walentynek!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz