Mianem pieczarek w Szkocji, jak i na całych Wyspach,
określa się jedynie grzyby z dużymi płaskimi kapeluszami. To co my nazywamy
pieczarkami tu funkcjonuje po prostu pod nazwą grzyby- mashrooms. Tzw. portabello
mashrooms lub large mashroom sprzedawane są w tutejszych sklepach w pojemnikach,
pakowane po cztery. Portobellos mają plaski kapelusz, a w nim dużą wnękę, która
świetnie nadaje się do nadziewania farszem. Przygotowuje się z nich bardzo
popularną tu przystawkę- pieczone pieczarki z masłem, czosnkiem i serem cheddar
- BAKED PORTOBELLO MUSHROOMS.
W tutejszych sklepach możecie nawet kupić wersje dla leniuszków😊 gotowe pieczarki z ‘wypełnieniem’. Wystarczy je tylko włożyć
do piekarnika i po niecałych 20 minutach można cieszyć się smakiem przystawki. Uważam
to już za lekką przesadę, podobnie jak sprzedawanie obranych i pokrojonych owoców
i warzyw.
Ja w każdym razie staram się takie gotowce omijać i kupuje pieczarki, które przygotowuje według mojego własnego i sprawdzonego przepisu, który i wam również polecam.
Składniki:
4 duże pieczarki
1 łyżka masła
2 duże ząbki czosnku
½ łyżeczki suszonego rozmarynu
½ szklanki startego sera cheddar
1 kromka chleba tostowego
Świeżo zmielony pieprz
Zielona pietruszka do dekoracji
Przygotowanie:
Pieczarek nie obieram z łupiny. Dokładnie je wycieram za pomocą
papierowego ręcznika, tak aby pozbyć się wszystkich zanieczyszczeń. Usuwam resztki
trzonu grzyba i układam na blasze do pieczenia, odwracając kapelusz- blaszkami
grzyba do góry.
W małym rondelku, na małym ogniu, rozpuszczam masło z rozmarynem
i przeciśniętym przez prasę czosnkiem. Gdy masło się rozpuści, wlewam mieszankę
do kapelusza pieczarki, tak aby dokładnie pokryła wszystkie blaszki.
Tak przygotowane pieczarki wkładam na 15 minut do piekarnika rozgrzanego
do 180 stopni.
W tym czasie przygotowuję grzankę z chleba tostowego. Po
upieczeniu czekam aż ostygnie, a następnie rozdrabniam. Można również taką grzankę
włożyć do blendera i rozkruszyć na duże cząstki lub zrobić coś w rodzaju bułki tartej.
Po 15 minutach wyjmuje pieczarki z piekarnika. Do każdego kapelusza wkładam rozkruszony chleb i posypuje, startym na grubych oczkach tarki, serem.
Wkładam do piekarnika na kolejnych 5 minut. Gdy ser się roztopi i 'wtopi' w duże kawałki chleba -przystawka jest gotowa.
Podaje ją z listkami pietruszki i oprószam świeżo zmielonym pieprzem.
Doskonały i lekki starter
do wykwintnej kolacji i nie tylko.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz