Cranachan
– nieoficjalne narodowe szkockie danie (deser).
Są
taki rzeczy, głównie ubrania i buty, które każda kobieta musi mieć w swojej
szafie. Portale i blogi modowe wręcz krzyczą tytułami you must have it! Zastanawiacie
się zapewne co to ma wspólnego z postem o deserze. Otóż, Cranachan to słodki specjał,
którego koniecznie, ale to KONIECZNIE musicie spróbować w Szkocji, należy on do dań, które – You must eat!
Jego
historia sięga jeszcze czasów, gdy nie było lodówek, farm i szklarni, na których
można było przez cały rok uprawiać warzywa i owoce, jak również globalnego
handlu, który pozwala nam cieszyć się, w środku mroźnej zimy, smakiem letnich owoców.
Koniec
czerwca, w dawnych czasach, był to okres, w którym zbierano maliny, i to nie te z
przydomowych ogródków, ale dziko rosnące w tutejszych lasach. Pierwotnie w języku Scottis Gealic
Chranachan oznaczał święto zbiorów, które, w Szkocji obchodzono dokładnie po
zbiorach malin. Z biegiem czasu nazwą tą zaczęto określać deser, z ich dodatkiem, podawany w tym okresie.
Na zbiór
soczystych malin czekało się wówczas cały rok, nic też dziwnego, że deser z ich
dodatkiem był tak wyjątkowy, a do jego przygotowania, oprócz słodkich malin, używano
wszystkiego co Szkocja ma najlepsze- płatków owsianych i Whisky!