google.com, pub-2456296071679977, DIRECT, f08c47fec0942fa0 google.com, pub-2456296071679977, DIRECT, f08c47fec0942fa0 Moje szkockie Smaki : KALE

poniedziałek, 13 stycznia 2020

KALE


Kale -warzywo z kuchni szkockich prababek.

To co my obecnie, we współczesnej polskiej kuchni, uważamy za hit kulinarny, witaminową i minerałową bombę, od wieków jest znane i spożywane w Szkocji.

Kale, w Polsce znane pod nazwą jarmużu, to warzywo, które kocha chłodne dni, a lekki mrozik łagodzi jego ostry smak i czyni go ‘miłym’ dla naszych podniebień.

Przepisów, na dania, z dodatkiem tego warzywa z rodziny kapustowatych na polskich i obcojęzycznych blogach i forach znajdziecie co nie miara. Nie będę się więc silić na oryginalność i przedstawiać wam kolejny designerski recepis. Pokażę wam go w najprostszej z możliwych postaci, no może trochę podkręcone smakiem innych warzyw i dodatków.

Kila słów o kale.
W szkockiej kuchni jarmuż był bardzo popularny w XIX wieku, Do jego spopularyzowania przyczyniła się niewątpliwie moda na przydomowe ogródki warzywne (przykuchenne), w których uprawiano warzywa używane w ówczesnej kuchni. Przyrządzano wówczas z niego rozgrzewająca zupę zimową, z dodatkiem białej fasoli.
Jego popularność ze Szkocji przeniosła się na pozostałe rejony Zjednoczonego Królestwa w czasie II wojny światowej. Do jego uprawy i spożywania zachęcała przede wszystkim kampania ‘Dig for Victory’, której celem było promowanie upraw roślin, które byłyby tanie w produkcji i bogate w minerały i witaminy, których często brakowało w diecie Brytyjczyków ze względu na wprowadzone racjonowanie wielu produktów żywnościowych (w tym przede wszystkim mięsa).
W dobie globalizacji to tradycyjne warzywo zostało trochę w Szkocji zapomniane i zastąpione innymi fantazyjnymi pochodzącymi z dalekich egzotycznych krajów. Jednak mało które z nich ma tą niezwykłą właściwość, że może być tu uprawiane, a co więcej, że będzie w stanie przetrwać szkocką zimę. Jarmuż to potrafi i jak już wspomniałam chłód i mróz (podobnie jak brukselce) dodają mu smaku i charakteru. 
W każdym sklepie i supermarkecie na połkach z warzywami znajdziecie go w postaci przygotowanej do dalszej obróbki, gotowania, smażenia, zapiekania. Kale to warzywo sezonowe. A teraz właśnie tj. w zimie trwa sezon na jego spożycie.
Jak tylko mogę to staram się nabyć to cudowne warzywo bezpośrednio od lokalnego farmera lub na lokalnym ryneczku. Mam większe zaufanie do produktów tu kupowanych niż do tych z supermarketów. Jarmuż wymaga bowiem specjalnego traktowania i uprawy. Trzeba go zebrać w odpowiednim czasie, aby wydobyć jego smak. Jeśli nie macie jednak takiej możliwości to możecie go bez problemu znaleźć w Asda, Tesco, Sainsbury’s czy też innych pomniejszych sklepach i marketach( polecam Marks&Spencer). 

Jarmuż duszony z czosnkiem.
Na ziemiach polskich jarmuż był znany i głównie spożywany w kuchni żydowskiej. I taki właśnie prosty przepis, z dodatkiem czosnku, na jego przygotowanie zamierzam wam dzisiaj przedstawić.

Porcje przygotowałam dla 4 osób.

Składniki:
- 300 g jarmużu

- 200 g ryżu

- mała główka czosnku lub 5,6 dużych ząbków

- 2 łyżki oleju roślinnego (ja użyłam oleju ryżowego)

- 1 łyżka stołowa masła (do ryżu)

- Sól, pieprz do smaku

Przygotowanie
Jarmuż dokładnie myje oddzielam liście od łodyżek i osuszam.
W płaskim naczyniu o dość dużej średnicy rozgrzewam dwie łyżki oleju ryzowego i wrzucam pokrojony na drobne plasterki czosnek.
Gdy czosnek zmięknie i ‘odda’ swój piękny zapach, dodaje jarmuż. I tu ważna uwaga. Przesmażam go lekko (około 1 do 2 minut), dodaje szczyptę soli i świeżo zmielonego pieprzu i przykrywam pokrywka.
Dusze maksymalnie 3 do 4 minut. Liście jarmużu są dość twarde. Chce, aby zmiękły, ale nadal pozostały leciutko twardawe. Mam wtedy pewność, że warzywo nie straci zawartych w nim cennych witamin i minerałów. W tym samym czasie przygotowuje ryż. (Jak wiecie nie jestem zwolennikiem gotowania tego w woreczkach.) Gotuje go na sypko. Po ugotowaniu przekładam do miseczki, dodaje łyżkę masła i przyprawy- curry i oregano w proporcjach opisanych powyżej.
Ugotowany jarmuż rozkładam równomiernie po dnie naczynia. Na środku usypuje 'kopczyk' z ryżu. Ozdabiam wszystko kolbami młodej ugotowanej kukurydzy i obficie skrapiam dobrą oliwą z oliwek. Pozostaje mi już tylko zaserwować danie.
 Jeśli jesteście zwolennikami potraw mięsnych lub rybnych to możecie dodać dodatkowo pokrojoną w plastry zgrillowaną pierś z kurczaka lub upieczonego czy usmażonego łososia. Zapewniam was, że tak przygotowanym daniem zaskoczycie członków swojej rodziny lub znajomych.
Z jarmużu przygotowuje również przepyszną zupę z dodatkiem białej fasoli, ale to już historia na kolejny post, który stworze w bliżej nieokreślonym czasie.
Smacznego😊 

Do przyprawienia ryżu używam curry i oregano, Jeśli nie lubicie tych przypraw to możecie użyć łagodnej lub ostrej czerwonej papryki lub innych dowolnych przypraw.

Dodatkowo ugotowałam 100 g kolb młodej kukurydzy i dodałam garść wiórek świeżo startej marchewki. 


PS Jeśli chcesz odwiedzić Szkocje i doświadczyć na miejscu tutejszej kuchni, a jesteś obywatelem kraju, który musi posiadać wizę przy wjeździe do UK, lub jeśli planujesz wakacyjny wyjazd do miejsca, gdzie wiza jest konieczna, to możesz ją nabyć klikając w ten link. Łatwy i prosty sposób bez konieczności odwiedzania ambasady danego kraju. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz