Cranachan tradycyjny szkocki deser z malinami i whisky.

Cranachan – nieoficjalne narodowe szkockie danie (deser). 

Są taki rzeczy, głównie ubrania i buty, które każda kobieta musi mieć w swojej szafie. Portale i blogi modowe wręcz krzyczą tytułami you must have it! Zastanawiacie się zapewne co to ma wspólnego z postem o deserze. Otóż, Cranachan to słodki specjał, którego koniecznie, ale to KONIECZNIE musicie spróbować w Szkocji, należy on do dań, które – You must eat!

Jego historia sięga jeszcze czasów, gdy nie było lodówek, farm i szklarni, na których można było przez cały rok uprawiać warzywa i owoce, jak również globalnego handlu, który pozwala nam cieszyć się, w środku mroźnej zimy, smakiem letnich owoców.

Koniec czerwca, w dawnych czasach, był to okres, w którym zbierano maliny, i to nie te z przydomowych ogródków, ale dziko rosnące w tutejszych lasach. Pierwotnie w języku Scottis Gealic Chranachan oznaczał święto zbiorów, które, w Szkocji obchodzono dokładnie po zbiorach malin. Z biegiem czasu nazwą tą zaczęto określać deser, z ich dodatkiem, podawany w tym okresie.

Na zbiór soczystych malin czekało się wówczas cały rok, nic też dziwnego, że deser z ich dodatkiem był tak wyjątkowy, a do jego przygotowania, oprócz słodkich malin, używano wszystkiego co Szkocja ma najlepsze- płatków owsianych i Whisky!

Dzisiaj w dobie powszechnej dostępności malin o każdej porze roku, Granachan nadal pozostaje deserem przygotowywanym na specjalne okazje. I taka właśnie nadarza się w styczniu, kiedy Szkoci świętują dzień urodzin swojego największego poety Roberta Burnsa. 25 dnia tegoż miesiąca, jak kraj długi i szeroki odbywają się uroczyste kolacje tzw. Burns Super, w trakcie których spożywane są narodowe szkockie potrawy na czele z huggisem i neeps&tatties. Kolacji towarzyszy dobra zabawa, sowicie zakrapiana najlepszymi gatunkami single malt Scott whisky, przy dźwiękach szkockiej muzyki.

Mój przepis na Cranachan.

Składniki:

-250 ml płatków owsianych

-3 łyżki stołowe miodu 

-200 g śmietany crème fraiche lub double

-4 łyżki stołowe whisky
-200 g świeżych malin. 

Z podanych składników przygotowałam dwie porcje deseru.

 Przygotowanie:

Płatki owsiane wraz z miodem przekładam na patelnie, podgrzewany ciągle mieszam, tak aby miód je 'otoczył'.  Odstawiam,

na około 20 minut, aby ostygły. 

Śmietanę double creme ubijam i dodaje do niej whisky.(Ponieważ to Cranachan przygotowany w Moray to ja koniecznie używam tej z tego regionu- Glen Moray). 

W przypadku crème fraiche nie musze tego robić, jest ona bowiem bardzo gęsta. Wystarczy ją jedynie wymieszać z whisky. Do przygotowania kremu można też użyć serka mascarpone.
 Maliny płucze w zimnej wodzie i pozostawiamy do osuszenia.
Wszystkie składniki układam warstwowo, w ozdobnym kieliszku lub pucharku. 

Zawsze zaczynam od płatków z miodem, następnie dodaje krem z whisky i śmietany i na końcu maliny. Dowolność ułożenia składników jest tu zupełnie dowolna. Wszystko zależy od was.

Teraz pozostaje mi już tylko zaserwować deser.

Jeśli chcecie przygotować deser dla większej ilości osób to możecie do tego użyć większego naczynia (szklanej miski) lub w osobnych talerzykach umieścić wszystkie składniki, tak aby każdy mógł sobie dowolnie układać poszczególne warstwy deseru. 

Deser jest naprawdę smaczny i wygląda bardzo efektownie, a dodatkowo jest łatwy w przygotowaniu. Jeśli chcecie go podać dzieciom, to do śmietany zamiast whisky możecie użyć syropu klonowego.

Życzę smacznego!

PS Jeśli chcesz odwiedzić Szkocje i doświadczyć na miejscu tutejszej kuchni, a jesteś obywatelem kraju, który musi posiadać wizę przy wjeździe do UK, lub jeśli planujesz wakacyjny wyjazd do miejsca, gdzie wiza jest konieczna, to możesz ją nabyć klikając w ten link. Łatwy i prosty sposób bez konieczności odwiedzania ambasady danego kraju.