Późna wiosna i początek lata to dla mnie okres, kiedy mam
wilczy apetyt na pojawiające się na rynku nowe warzywa. Szczególnie lubię młode
ziemniaki z dodatkami takimi jak sadzone jajko czy pieczony kalafior i oczywiście
nieodłącznym do tego zestawu kefirem lub maślanką. To jeden z tych smaków, bez którego
nie potrafię sobie wyobrazić letnich obiadów.
Podczas mojej ostatniej wizyty na farmie Wester Hardmuir, na
której zaopatruje się w większość warzyw i owoców, kupiłam młode ziemniaki. Co prawda
nie wyrosły one w Szkocji, ale przyleciały tu z Cypru, ale ich wygląd jak i świadomość,
że w tym miejscu sprzedaje się wyłącznie bardzo dobrej jakości produkty, zdecydowały
o ich zakupie.
W planach miałam przygotowanie klasycznego zestawu
obiadowego, ale po przyjeździe do domu, podczas wypakowywania zakupów ponownie przejrzałam
lodówkę. Mój wzrok padł na sałatę rzymską, która kupiłam dzień wcześniej nie do
końca mając pomysł na to co z nią zrobię. Ni stąd, ni zowąd przypomniał mi się
przepis, na jej przygotowanie, który już wypróbowałam w zeszłym roku. Zmieniłam
więc moją koncepcje obiadową i tak młode ziemniaczki wylądowały na talerzu w
towarzystwie sałaty rzymskiej na ciepło i kurczaka.
Sałata tak przygotowana jest wręcz stworzona do
zaserwowania z młodymi ziemniakami, jak również z dodatkiem chleba czosnkowego
lub świeżej bagietki.
Danie to zawiera dodatki, które nieodłącznie kojarzą się z
tutejszą kuchnią - boczek i zielony groszek.
Składniki:
2 duże sałaty rzymskie lub 4 mniejsze
250 gram boczku pokrojonego w kawałki
1 szklanka zielonego mrożonego groszku
Sól, pieprz do smaku
Ingredients:
2
large romaine lettuce or 4 smaller
250
grams of bacon cut into pieces
1
cup frozen green peas
Salt,
pepper to taste
Przygotowanie
Sałatę dokładnie myje i osuszam wszystkie listki. Na dużą
patelnię wrzucam pokrojony w kawałki boczek. Kupiłam boczek pokrojony, co
znacznie ułatwiło mi zadanie. Smażę cały czas mieszając, aż się mocno zrumieni.
Na patelnie z usmażonym boczkiem wkładam liście sałaty, dokładnie
mieszam i dodaje groszek. Ponownie mieszam wszystkie składniki dodając świeżo
zmielony pieprz i niewielką ilość soli do smaku. Garnek przykrywam pokrywką i dusze
przez około 3 minuty. Gdy liście sałaty zmiękną, odstawiam garnek z ognia i serwuję
z dodatkiem młodych ziemniaków i kurczaka.
Przyzwyczailiśmy się jeść sałatę głównie na surowo, z
dodatkiem różnych warzyw i z pewnością wielu z was takie danie wyda się dziwne,
ale zapewniam was, że pierwotnie przygotowywano sałatę na ciepło. Zapewniam
was, że sałata rzymska w takim wydaniu jest dużo smaczniejsza. Jeśli nie
lubicie boczku to uduście ją na maśle.
Młode ziemniaczki w jej towarzystwie smakowały nieziemsko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz