Szkocka kuchnia jest raczej uboga w warzywa i owoce. Szczególnie w te świeże. Nic w tym dziwnego. Trudno tu było bowiem przez wieki, z uwagi na niezbyt sprzyjający wegetacji klimat, cokolwiek wyhodować. Szkoci nie mieli też tyle szczęścia, co my Polacy i nie trafiła się im królowa na miarę Bony Sforza. Sałatek i surówek ze świeżych warzyw i owoców jest tu więc jak na lekarstwo.
Sytuacje ratują nieco piklowane warzywa, które Szkoci spożywają
na potęgę w towarzystwie ich ulubionych steków i burgerów. Prym wśród pikli
wiedzie cebula. Białe piklowane cebulki zapraszająco mrugają z każdej sklepowej
półki. Tej metody konserwacji używa się tu jednak nie tylko do warzyw. Bardzo
popularne są tu gotowane jajka w ciemnej octowej zalewie. Przyznam się wam
szczerze, że nigdy ich nie próbowałam. Zresztą nie wiem, kto je kupuje. Na
twarzach wszystkich znanych mi lokalsów, zapytanych o ten, ‘miejscowy przysmak’,
pojawia się wiele mówiący grymas. Zdecydowanie nie należą do jego fanów! Jednak
jacyś amatorzy tego specjału muszą być, skoro można go znaleźć w tutejszych
sklepach.
Ale to nie piklowanym jajkom poświęcam dzisiejszy post i
raczej nie spodziewajcie się go w bliższej lub nawet dalszej przyszłości😊 Zamiast tego przedstawiam wam przepis na bardzo smaczną sałatkę,
która z pewnością przypadnie wam do gustu i wprowadzi świeży powiew do waszej
kuchni, urozmaicając codzienne menu.
Sałatka jest bardzo prosta w wykonaniu i nie wymaga użycia wielu składników. Podobne zestawienie ‘warzywne’ przedstawiłam wam w jednym z poprzednich postów na sałatkę z czerwonej cebuli ogórka i koperku (przepis pod tymlinkiem). Wpis ten cieszył się dużą popularnością, a sądząc po ilości maili, które od was otrzymałam, przypadł wam również do gustu.