Kuchnia emigrantki lub emigranta często bywa kuchnią w tzw. ‘biegu’. Każdy, kto zaczynał nowe życie poza Polską wie o czym mówię. Zupki chińskie z woreczka i inne ‘sztuczne pyszności’ to norma, podobnie jak praca, często na dwa etaty; to emigracyjna rzeczywistość.
Dla osoby takiej jak ja, która lubi gotować i jak to się mówi
‘dobrze zjeść’, brak czasu na to, wydawałoby się prozaiczne zajecie, może być
prawdziwą katuszą.
Po tych trudnych kulinarnych początkach na obczyźnie nie pozostało
już dzisiaj śladu, poza jednym - niechęcią do niektórych potraw i produktów. Zupy
z woreczka i sosy ze słoika, omijam teraz szerokim lukiem, a zapach jednego –
słodko - kwaśnego produkowanego przez znaną firmę, przez ponad 2 lata budził we
mnie wstręt. Mój współlokator bowiem przez rok, codziennie gotował ryż z
kurczakiem w sosie słodko-kwaśnym. Możecie to sobie wyobrazić?
Ja na szczęście nie upadłam tak nisko. Moje obiady, śniadania i kolacje były bardziej urozmaicone. W necie zaczęłam szukać przepisów, na potrawy, które można przygotować szybko, a zarazem są pożywne i smaczne. I tak powstało szybkie spaghetti, na które przepis znajdziecie pod tym linkiem i mój kurczak w sosie Teriyaki.
Do mojego menu włączyłam również, oczywiście po dość długim czasie, kurczaka w sosie słodko-kwaśnym, na którego przepis (z pewnością) w przyszłości zamieszczę na tym blogu.
Mój przepis na sos teriyaki, to kompilacja kilku
przepisów, które znajdziecie na popularnych internetowych blogach i
kanałach YouTube. Składniki do sosu są powszechnie dostępne, a jeśli nie
znajdziecie tych oryginalnych, to łatwo możecie je zastąpić innymi.
Składniki na porcje dla dwóch osób:
- 2 duże piersi z kurczaka
¼ szklanki sosu sojowego
-2 lub 3 ząbki czosnku
- kawałek świeżego imbiru wielkości kciuka lub łyżeczka
suszonego
- ocet ryżowy - ¼ szklanki, który możecie z powodzeniem zastąpić sokiem z 1, świeżo wyciśniętej cytryny lub ¼ szklanki białego wine vinegar. Ja używam apple cidre vinegar
-3 łyżki miodu lub 4 łyżki cukru najlepiej brązowego, Ja
używam japońskiego ‘słodzika, który kupiłam w Tosco. W Polsce z pewnością
będzie dostępny w sprzedaży w sklepach z żywnością i przyprawami z całego świata
lub w sprzedaży internetowej.
- ½ łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu
½ świeżego, średniej wielkości ananasa
- 1 łyżeczka białych ziaren sezamu do wykończenia dania
- dwie łyżki oleju roślinnego. Ja używam cold-pressed rapeseed oil, który jest w kolorze oliwy z oliwek.
- szczypiorek lub opcjonalnie zielona pietruszka do wykończenia dania
Ingredients
- serving for two:
-
2 large chicken breasts
1/4
cup of soy sauce
-2
or 3 cloves of garlic
-
a thumb-sized piece of fresh ginger or a teaspoon of dried
-
rice vinegar, 1/4 cup, which you can successfully replace with the juice of 1
freshly squeezed lemon or 1/4 cup white wine vinegar. I use apple cider vinegar
3
tablespoons of honey or 4 tablespoons of brown sugar, I use the Japanese
sweetener which I bought at Tosco.
-
½ teaspoon of freshly ground pepper
½
fresh, medium-sized pineapple
-
a teaspoon of white sesame seeds to finish the dish
-
Two teaspoons of cornflour, optionally you can replace it with potato flour
-
two tablespoons of vegetable oil. I use cold-pressed rapeseed oil or vegetable
oil
-
chives or optionally green parsley to finish the dish
Przygotowanie:
Piersi z kurczaka kroje w kostkę i wrzucam na patelnie z
rozgrzanym olejem.
. podsmażam, ciągle mieszając, aż mięso zmieni kolor.
Gdy mięso smaży się na patelni, przygotowuje sos. Do miski wlewam sos sojowy, ocet, olej sezamowy, dodaje świeżo zmielony pieprz i starty na tatce z drobnymi oczkami czosnek, imbir i japoński słodzik (lub cukier /miód). Wszystko mieszam i wlewam do podsmażonego mięsa z kurczaka. Wszystko dokładnie mieszam i pozostawiam na małym ogniu około 8 minut.
Skrobie kukurydzianą rozpuszczam w niewielkiej ilości wody i wlewam do patelni. Ponownie mieszam, aż sos zgęstnieje i dorzucam pokrojonego w kostkę ananasa.
Kurczak w sosie teriyaki jest gotowy do podania. Posypuje go zieloną cebulką, opcjonalnie pietruszką i białymi ziarnami sezamu.
Najczęściej serwuje z dodatkiem ryżu i brokuł, ale równie pyszny jest z makaronem ryżowym i sałatką ze świeżego ogórka.
Przygotowanie kurczaka zajęło mi nie więcej niż 15 minut. Dłużej gotował się ryż i brokuły.
Doskonałe danie dla każdego (nie tylko dla zapracowanego emigranta) kto nie ma zbyt wiele czasu na przygotowanie posiłku.
Życzę smacznego i zapraszam do śledzenia bloga.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz